Łatwy zwrot towaru w ciągu 14 dni od zakupu bez podania przyczyny
Choć nazywa siebie pierwszym komediantem kraju i kokieteryjnie stwierdza, że oprócz tego Ferdka, to chyba niewiele w życiu zagrał, Andrzej Grabowski dobrze zna swoje różnorodne możliwości. Występował w kabarecie, grał w wielu w filmach i spektaklach teatralnych, nagrał cztery płyty z piosenkami (sam też je pisze), jest także jurorem w Tańcu z gwiazdami. Dodatkowo okazuje się doskonałym gawędziarzem, w jego historii jest miejsce na śmiech, smutek, wódkę, piękne kobiety, nostalgię i sztubackie wygłupy.
Opowieść o dzieciństwie w rodzinnej Alwerni uzmysławia, że po ponad sześćdziesięciu latach niesforny chłopak z małego miasteczka wciąż w Grabowskim siedzi i ma się całkiem dobrze. Niezwykła wrażliwość aktora, skrywana za żartami komedianta, doskonale wybrzmiewa między wierszami opowieści o jego życiu.
Gdyby pan Grabowski w Stanach Zjednoczonych był tak popularny i rozpoznawalny, jak jest w Polsce, latałby na plan własnym odrzutowcem albo helikopterem. Grałby tylko w najlepszych produkcjach. Tylko tu, w Polsce, może się zdarzyć to, że przez udział w serialu Świat według Kiepskich jest eliminowany z innych produkcji. Odparował Jerzy Bogajewicz, reżyser filmu Boże Skrawki, gdy podczas festiwalu filmowego w Gdyni zapytano go, jak mógł zaangażować człowieka, grającego w kretyńskim serialu?
EAN: 9788326845864
Producent
Kod produktu
392538
Rok wydania
2020
Strony
320
Autorzy
Andrzej Grabowski, Jakub Jabłonka, Paweł Łęczuk
Oprawa
twarda
Format
235x155 mm
Data premiery
2020-11-12
ISBN
9788326845864
Autor
Andrzej Grabowski, Jakub Jabłonka
, Grabowski Andrzej, Jabłonka Jakub
, Andrzej Grabowski
, Jakub Jabłonka
, Paweł Łęczuk
Tytuł
Andrzej Grabowski. Jestem jak motyl
, Jestem jak motyl
Liczba stron
320
, 310
Stan
Nowy
Okładka
twarda
Wydawnictwo
Agora
Typ
biografia
, autobiografia
Waga produktu z opakowaniem jednostkowym
0.65
Wysokość produktu
23.5
Szerokość produktu
15.5
Numer wydania
1
Rodzaj
Aktorzy i artyści
Wydanie
Standardowe
Zapytaj o produkt
Napisz swoją opinię