Z psiego na nasze to książka ilustrowana. Trudno byłoby uchwycić słowami wszystkie niuanse psiego języka, dlatego tworząc ilustracje, autorka starała się wyeksponować najbardziej charakterystyczne sygnały, a także oznaki pomocne w interpretacji podobnych na pozór zachowań. Kiedy porównasz poszczególne rysunki, zauważysz różnice, które nabiorą sensu w danym kontekście. I tak np. otwarty jak przy dyszeniu pysk może kojarzyć się z uśmiechem, ale jeśli pies stulił uszy, ma rozszerzone źrenice, marszczy czoło, a jego język jest napięty i podwinięty, w rzeczywistości coś go niepokoi. Kiedy twój zwierzak daje ci do zrozumienia, że czuje się przytłoczony sytuacją (ktoś podchodzi zbyt blisko, zrobiło się za głośno, za wiele się dzieje albo jest zdezorientowany), możesz pogorszyć sprawę, jeśli błędnie odczytasz wysyłane przez niego sygnały i niechcący dodatkowo go zestresujesz.