Żyjemy w czasach, gdy nad troską o pokój, o równość i postęp czy o planetę zatknięto fałszywy sztandar chrześcijaństwa, zwodzący i dezorientujący osoby słabe w wierze. Gdy ludzie, którzy myślą i twierdzą, ze nauka Chrystusa jest już przestarzała i nieaktualna nadal uparcie nazywają siebie "prawdziwymi chrześcijanami", zaś głoszenie swojego pustosłowia ukrywają pod przekręconymi słowami Ewangelii - nie ma miejsca na obojętność. Sumienie głośno domaga się, by nonsensowna rzecz została nazwana swym prawdziwym imieniem. Włodzimierz Sołowjow w swoim ostatnim, wręcz proroczym, dziele próbuje zdemaskować to ewidentne oszustwo i ostrzec ludzkość przed następstwami zredukowania religii do etyki i pozbawienia jej wymiaru duchowego. W niezwykle poruszający sposób Autor pokazuje metafizyczną próżnię takiego chrześcijaństwa, które pozostawia po sobie jedynie przesłanie społeczne i etyczne. Sołowjow przewidywał doczesne zwycięstwo tego fałszywego chrześcijaństwa i nadejście wielkiego Dobroczyńcy, który jest Antychrystem. Przytoczona w trzecim dialogu "Przypowieść o Antychryście", łączy w tej postaci cechy demoniczne z życzliwością i dobrocią. Sołowjow pragnął w porę ukazać tę oszukańczą maskę, pod którą kryje się złowroga przepaść. Niniejsza edycja została wzbogacona tłumaczeniem przedmowy zamieszczonej w wydaniu angielskim, której autorem jest Czesław Miłosz.