Dlaczego zaryzykowałam wszystko, by porzucić islam i pójść za Jezusem Po czterech latach ukrywania wiary przed rodziną, wiedziałam, że nadeszła pora. Napisałam drżącymi dłońmi, Jezus Chrystus jest moim Panem i Zbawicielem. Nie zgadzam się, żeby się Go wyrzec () Teraz nie było już odwrotu. Musiałam uciec z domu, jeśli chciałam żyć. Czy warto było zaryzykować dla tego wszystko? Tak. W 2009 r. historia szesnastoletniej Rifqi Bary trafiła do wszystkich mediów, kiedy uciekła z rodzinnego domu w Ohio, twierdząc, że jej ojciec, gorliwy muzułmanin, znęcał się nad nią i groził, źe ją zabije z powodu jej chrześcijańskiej wiary. Burza medialna postawiła naprzeciw siebie krytyków islamu i jego obrońców, wywołując międzynarodową dyskusję na temat sposobu traktowania w nim kobiet i konwertytów na chrześcijaństwo, oraz tego, jak należy chronić takie osoby. W tej książce Rifqa Bary relacjonuje w pasjonujących i wstrząsających szczegółach wydarzenia, które doprowadziły ją do podjęcia decyzji o ucieczce z domu. Porzucenie islamu i przyjęcie chrześcijaństwa kosztowało ją więcej niż mogła sobie wyobrazić, ale też dało jej więcej niż mogła sobie wymarzyć. Wychowywała się w rodzinie gorliwych muzułmanów, posłusznie wykonując polecenia rodziców, nakazujących jej praktykowanie islamskich obrzędów religijnych. A jednak Bóg wzywał ją dowolności i miłości. Wzywał ją do odkrycia prawdziwej wiary. Wzywał ją, by poświęciła wszystko, co miała.