NIC NIE DZIEJE SIĘ BEZ PRZYCZYNY…
W ciemną noc w Zabajce, ukrytej gdzieś pośród jezior i lasów Tucholi pojawia się tajemniczy gość. Pięknooka, czarnowłosa dziewczyna o wdzięcznym imieniu Amelia. Wdzięcznym, ale czy prawdziwym? Od tej pory spokojne życie mieszkańców małej miejscowości nabierze kolorów, zaliczy kilka sensacji i stanie się centrum nieprzewidywalnych zdarzeń.
LOS ODBIERA, ALE I WYNAGRADZA STRATĘ...
Czy dziewczyna, która straciła wszystko prócz marzeń, odnajdzie tutaj swój upragniony dom? Czy spotka przyjaciół, miłość i bezpieczeństwo, które zabrano jej tamtej nocy? List, mocno ściskany w drobnych dłoniach, to jedyne, co jej pozostało. Oprócz niego nie ma nic.
W Wasze ręce trafia opowieść o pamięci, która czyni nas tym, kim jesteśmy. O nadziei, że nawet jeśli utracimy przeszłość, to przyszłość wciąż należy do nas.
CZYTELNICZKI O „AMELII”
Wiedziałam, że to samodzielna powieść, więc chciałam delektować się nią jak najdłużej, niestety, przeczytałam w całości z zapartym tchem. Zagadkowa postać Amelii, jej tajemnicze pojawienie się w Zabajce i ten nieznany „T.”… Musiałam, po prostu musiałam poznać rozwiązanie jak najszybciej!
Zuza G.
Katarzynie Michalak jak zwykle udało się pokazać całą plejadę ludzkich charakterów. Byłam ciekawa losów każdego z bohaterów: uroczej Tosi, Marylki, rozgadanej Kseni i niebieskookiego Olgierda! No i kto by pomyślał, że taka mała, nieznana nikomu Zabajka może kryć w sobie tyle historii?
ZaczytAnka
„Amelia” to pełna radości i wzruszeń opowieść o dziewczynie, która wierzyła w siłę marzeń. Jej przypadkowe pojawienie się w miasteczku Zabajka okazało się jednak historią mrożącą krew w żyłach. Szczęśliwe zakończenie? Musicie to sprawdzić sami.
Jola Pawłowska