Dowódca powstania w getcie, działacz opozycji, ale też jeden z najlepszych w powojennej Polsce kardiochirurgów - biografia Marka Edelmana to opowieść o człowieku, który już za życia stał się legendą.
Witold Bereś i Krzysztof Burnetko napisali fascynującą biografię człowieka, o którym Władysław Bartoszewski mówił, że to "bohater, który robił wszystko, by nikt go nie nazywał bohaterem". Stworzyli ją na podstawie licznych rozmów z samym Doktorem z Łodzi oraz opowieści o nim m.in. Hanny Krall, Václava Havla, Jacka Kuronia, Lecha Wałęsy. Trzecie wydanie "Życia. Do końca" ukazuje się w Roku Marka Edelmana, w stulecie Jego urodzin i dziesięciolecie śmierci.
Edelman był człowiekiem z piękną historią życia. Ale Izrael ma kłopot z Żydami takimi jak Edelman. Ponieważ Edelman, pozostając w Europie po Holokauście, wyznaczył linię żydowskiego losu biegnącą równolegle do linii wyznaczonej przez syjonistów i założycieli Izraela. Zajmie nam to jeszcze trochę czasu, zanim dojdziemy do porozumienia z takimi historiami życiowymi. Ta książka próbuje wyjaśnić jego wybory.
Etgar Keret
Trudna sprawa: portretować kogoś, kto zasłużył na pomnik, ale nie daje się zmarmurzyć i woli prowokować ostrymi sądami, niż wygłaszać patetyczne deklaracje. A rozmówcą jest przy tym niełatwym. "Nic nie rozumiecie... nudzicie... marudzicie... głupoty opowiadacie" - te słowa Witold Bereś i Krzysztof Burnetko słyszeli od Marka Edelmana wielokrotnie.
"Edelman jest zwykle utożsamiany z powstaniem w getcie - piszą Bereś i Burnetko. - Rzadziej - z antykomunistyczną działalnością opozycyjną i z ruchem »Solidarności«. Jeszcze rzadziej - z rewolucyjnymi metodami operacyjnego leczenia beznadziejnych, jak się zdawało, przypadków chorób serca. A tymczasem jego biografii starczyłoby dla kilkunastu osób.
"Tygodnik Powszechny"