Gálgahraun, ponure lawowisko na obrzeżach Rejkiawiku. Niegdyś miejsce egzekucji, dziś - atrakcja turystyczna. Aż do tego poranka, kiedy znaleziono tam wiszącego mężczyznę. Gwóźdź wbity w jego klatkę piersiową dowodzi, że to nie było samobójstwo, choć z przyczepionej nim wiadomości został tylko skrawek papieru.
Gdy policja udaje się do mieszkania mężczyzny, okazuje się, że sprawa zamordowanego to nie jedyna zagadka, jaką mają do rozwiązania: w środku został czteroletni chłopiec. Wygląda na to, że nie ma żadnego związku z ofiarą, ale jego rysunki wskazują na to, że był świadkiem czegoś strasznego.
Detektyw Huldar rozpoczyna polowanie na zabójcę, a psycholog dziecięca Freya szuka rodziców chłopca. Kolejne elementy powoli tworzą mroczną układankę: historię przemocy, przywilejów i zemsty.
Czuły portret codziennych ludzkich problemów i frapująca tajemnica czynią tę powieść szczególnie udanym thrillerem. Ekscytujący, zręcznie skonstruowany i napisany kryminał, który porusza najbardziej palące współczesne problemy. "Frettabladid"
Makabrycznością często przypomina Stephena Kinga. Islandzkie długie ciemne noce są najbardziej przerażające w klimatycznych thrillerach Sigurðardóttir."Financial Times"