Tytułowe Cinema Panopticum to namiot w osobliwym lunaparku, do którego przez przypadek trafia mała dziewczynka. W jego wnętrzu znajdują się cztery urządzenia - wystarczy wrzucić do nich monetę, by na własne oczy ujrzeć przedziwne i przerażające historie.
Ponury, makabryczny, chory, cyniczny, niepokojący - takie przymiotniki często słyszy się w kontekście twórczości Thomasa Otta - szwajcarskiego grafika, filmowca i autora niezwykłych komiksów, mistrza grozy oraz czarnego humoru.
W jego komiksowych opowieściach już od pierwszej chwili wiadomo, że stanie się coś złego i że nie ma od tego ucieczki. Potem zaś stopniowo czytelnik jest wciągany coraz głębiej w bagno. Groza tych historii nie wynika z nadnaturalnych sił - demonów, upiorów, wampirów - jest natomiast konsekwencją ludzkich słabości i wad: głupoty, bezmyślności, chciwości, próżności. Tu płatny morderca zostanie przechytrzony przez cyrkowego magika, członek Ku-Klux-Klanu pozna prawdziwe znaczenie magii voodoo, a walizka pełna pieniędzy stanie się katalizatorem wielu nieszczęść. A to zaledwie kilka przykładów codziennych porcji koszmaru, jakie serwuje nam Ott.
Komiks był nominowany w 2006 roku do nagrody za najlepsze rysunki na festiwalu w Angouleme.