W kuchniach i salonach, w garażach, laboratoriach i piwnicach, nawet w przerobionych kurnikach kobiety i dziewczęta dokonywały wynalazków. Wymyślały świece, tkaniny, mydło, hełmy, nosidełka dla dzieci, preparaty chemiczne, sterowane głosem wózki inwalidzkie i leki zwalczające raka - dokonywały genialnych innowacji, które sprawiały, że życie stało się łatwiejsze i lepsze. Ich pomysły należą do najbardziej trwałych (wycieraczki do szyb samochodowych) i najbardziej ulubionych (ciasteczka z kawałkami czekolady). Co inspirowało te kobiety i jak przekształcały swoje pomysły w wynalazki? Książka Dziewczęta myślą o wszystkim, począwszy od Sybilli Masters, pierwszej Amerykanki, której wynalazek został udokumentowany (choć patent musiał być wystawiony na nazwisko męża), po dwunastoletnią Becky Schroeder, która w 1974 roku została najmłodszą posiadaczką patentu, opowiada o trudnościach, jakie musiały pokonać te niezwykłe kobiety, i o ich niesamowitych zwycięstwach.