Bitwa, która odbyła się 1 IX 1015 roku w ziemi plemienia Dziadoszan na zachodnich krańcach państwa Piastów jest jednym z największych polskich zwycięstw . W tym starciu wojsko polskie, złożone wyłącznie z łuczników i lekkiej jazdy, zdruzgotało armię niemiecką, złożoną z najlepszych jednostek. Henryk II, cesarz Niemiec, uciekł przed bitwą przeczuwając klęskę i rozkazał swojej armii walczyć. Opuszczone przez własnego wodza wojsko najeźdźcy nie sprostało polskiej taktyce i legło pod deszczem strzał. Nie była to zasadzka, Niemcy nie zostali otoczeni, ani nie walczyli w gęstym lesie.Bitwa ta jest więc warta, by o niej pamiętać. Niemiecki kronikarz Thietmar, choć wrogo nastawiony wobec Polski, przekazał w swej Kronice jej przebieg. Dziejopis ten także w relacjach z innych kampanii opisuje skuteczność polskich łuczników i lekkiej jazdy. Jego przekaz jest więc bardzo cennym źródłem dla polskiej wojskowości we wczesnym średniowieczu. Mimo tak dobrego źródła, a także dużej ilości źródeł ikonograficznych i archeologicznych na temat wojskowości obu stron, bitwa w ziemi Dziadoszan nie była nigdy tematem odrębnej książki naukowej i popularnonaukowej.