Miłość.... Która z nas nie chciałaby się w niej zanurzyć i żyć jej pełnią? Pełnią miłości do siebie, miłości do tego, co nas otacza, miłości do drugiego człowieka. Przede wszystkim jednak żyć w ciepłej, otulającej i pełnej współczucia dobroci dla siebie samej, bo przecież tyle możemy ofiarować innym, ile same mamy. Tylko tyle. Jeśli zatem chcesz więcej, ale czujesz, że coś cię powstrzymuje, bądź pewna: musisz zacząć od siebie. Siebie najpierw przytul, nad sobą się pochyl, siebie poznaj, rozwiń się niczym kwiat i stań odważnie w pełni swojej kobiecej natury. A potem ruszaj dalej. Ku światu.
Książka, którą trzymasz w ręku, stanowi swojego rodzaju zapis drogi do pełni kobiecości - drogi, jaką przeszła autorka. Zdecydowała się tym doświadczeniem z Tobą podzielić, ponieważ ufa, że i Ty zechcesz powtórzyć kroki, jakie ona wykonała wcześniej na ścieżce wiodącej ku samopoznaniu. To nie jest prosta droga. Bywa kręta, kamienista. Czasem leżą na niej naprawdę wielkie głazy. Niełatwo je ominąć, trudno się na nie wspiąć. Ale warto, ponieważ nagroda, jaka czeka na końcu, jest wielka. To pełna miłości samoakceptacja. I ogrom dodatkowych sił, które od zawsze w Tobie drzemały, tylko dotąd nie miałaś sposobności, by je dla siebie uaktywnić.