Kornel Krzeczunowicz opowiada o swych korzeniach rodzinach Krzeczunowiczów i Theodorowiczów, wywodzących się od pierwszego ormiańskiego wójta Stanisławowa Kirkora Der Awedykowicza. Sięgając do zamierzchłych czasów i dawnych legend, ukazuje przyczyny, dla których niegdyś Ormianie opuścili swą ojczyznę i osiedli na kresach Rzeczypospolitej. Wśród starych dokumentów poszukuje wzmianek o swych przodkach. Wiele uwagi poświęca autor oczywiście przełomowi wieków i początkom wieku XX, kiedy to spędzał młode lata w otoczeniu najbliższych w rodzinnych Bołszowcach i walczył na frontach I wojny światowej. Edward Raczyński napisał: Niezwykłe to są pamiętniki człowieka, który szczyci się pochodzeniem obcym, a równocześnie najgorętszym przywiązaniem do polskiej ojczyzny. Są one zarazem niepozbawionym dumy przypomnieniem roli dodatniej, którą społeczność ormiańska odegrała na kresach Rzeczypospolitej.